Dostaliśmy wezwanie do uzupełnienia wniosku. Okazało się, że w projekcie było szambo (trzeba było je wykreślić), na planie zagospodarowania architekt wyrysował za dużo chodniczków (wielkość powierzchni biologicznie czynnej była za mała) i nie wszędzie wpisano, że przyłącza robimy w drugim etapie.
Na szczęście architekt zrobił to wszystko od ręki i termin 65 dni nie został wydłużony.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz