Udało się załatwić resztę papierów dla nadzoru - protokół odbioru przyłącza energetycznego wydali w urzędzie od ręki, świadectwo energetyczne kosztowało natomiast 90 zł.
Skończyliśmy zabawę z regipsami pod jaskółką na klatce. Teraz próbujemy wymyślić jak osadzić właz na strych. Gdy to się uda, reszta powinna iść już bez problemu. Zdjęcie będzie później.
Przed weekendem planujemy napełnić grzejniki wodą i uruchomić piec, żeby to sprawdzić przed zakładaniem paneli. Roboty "podłogowe" mają ruszyć w przyszłą środę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz