sobota, 18 września 2010

Na początek mała przestroga - jak będziecie gruntować tynki, to zabezpieczcie sobie okna folią! Mnie ten błąd kosztował pół dnia mycia (co ja piszę?! SZOROWANIA) szyb.

W kwestii styropianu - już tutaj poruszanej - muszę wprowadzić małe uaktualnienie. Po skrupulatnych pomiarach okien, a dokładniej odległości drzwi balkonowych od płyty, dokonaliśmy zmian w grubości warstw: na dole kładziemy 2+5+3, a na górze 2 (dźwiękochłonne)+2. Tak obecnie wygląda salon (już z trzema warstwami):
A na koniec domek w słoneczny dzień:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz