A że z pomocą wpadła rodzina i w dodatku dziś sobota - to od razu widać efekty :)
Na zdjęciu początki wylewki w salonie (podobnie wygląda też kuchnia i pokój) - na spodzie folia 0,3 mm wywinięta na ściany na wysokość ok. 15 cm (pod już zrobione rury od instalacji wodnej staraliśmy się jak najlepiej ją podłożyć), na to warstwa styropianu 2 cm, żeby wyrównać z poziomem peszli od prądu, potem styropian 5 cm na równo z rurami c.o., na to chcieliśmy jeszcze raz położyć 5 cm, ale okazało się, że to będzie za wysoko (drzwi na taras by się nie otworzyły) i dlatego 5 cm zastąpimy 3 cm. Dodatkowo po drugiej warstwie styropianu (na wysokości ok. 7 cm) obłożymy ściany pianką dylatacyjną (ale to potem...)

Poniżej rozdzielacz na górze - umieściliśmy go nad kotłownią w łazience na ścianie komin-okno (zostało jeszcze jedno wolne miejsce na podłogówkę)

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz